Autor Wiadomość
Quigon
PostWysłany: Nie 20:13, 12 Mar 2006    Temat postu:

Zapuszczanie włosów? Czemu nie? Można fajnie robić pogo Yellow_Light_Colorz_PDT_04. Ja mam krótkie, ale o zapuszczaniu pomyśle jeszcze Wink.
Amnezjusz
PostWysłany: Sob 12:57, 31 Gru 2005    Temat postu:

He, he. Ja fryzjera omijam juz od 5 lat i jakoś mnie do niego nie ciągnie:)
rincewind bpm
PostWysłany: Czw 17:27, 29 Gru 2005    Temat postu:

Niezła jazda, trzeba przyznać.
Zed Kraken
PostWysłany: Czw 17:21, 29 Gru 2005    Temat postu:

Moja mamusia jest fryzjerką, a nie strzygęm się od pół roku. A czemu? Bo mis ię niechce xD.
Kolega używa w komiksie o naszej klasie jako święty symbol do odegnania Zedów drewnianego grzebienia <roftl>.
rincewind bpm
PostWysłany: Czw 16:46, 29 Gru 2005    Temat postu: Wypawa do fryzjera-czyli Rince Blog vol. 2

Jako że moje włosy przekroczyły już dopuszczalną długość, postanowiłem wybrac się do fryzjera.
Wyszedłem z domu, odetchnęłem świezym zimowym powietrzem po czym wydałem z siebie swiezy zimowy krzyk, kiedy cudem udąło mi się zatrzymać potęzny poślizg. Jeszcze kilka centymetrów, a zjechałbym po plecach ze schodów.
Doszedłem do fryzjera i kulturalnie usiadłem w poczekalni. Już w pół goziny po minięciu godziny, na którą byłem zapisany, zostałem przyjęty- samo strzyżenie trwało 15 minut. Przy okazji jednak zmuszony byłem wsyłuchac rozmów między fryzjerkami, a klientkami. Poruszone tematy były doprawdy fascynujące:
1. Seweryn jako aktor
2. Anoreksja gwiazdy
3. Ogieniem i mieczem jako przeraźliwie nudna lektura
4. Szczypiące właściwości farby do włosów
5. Święta u babć
W międzyczasie 4 razy zadzwonił telefon. Za każdym razem padało to samo pytanie -czy ma pani dziś jeszcze czas?- Za każdym razem fryzjerka myślała przez 3 minuty, by odpowiedzieć, że nie ma.

W drodze powrotnej musiałem zwiewać przed bandą rzucających sniezkami dresów.


Wiecie co? Chyba zapuszczam włosy...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group